niedziela, 1 czerwca 2014

Rozdział 31

Nicole skończyła ćwiczyć po dwóch godzinach. Zrobiła brzuszki i ćwiczenia na nogi. Była zmęczona, ale to nie przeszkodziło jej w pisaniu opowiadania. Miała ona swój notes, w którym pisała powieść kryminalną. Była ona tylko dla niej. Nikt o niej nie wiedział.
Wzięła prysznic, umyła włosy i udała się do swojej sypialni. Tam położyła się na łóżku, wyciągnęła notes i kontynuowała swoje dzieło.
Była 7 nad ranem, gdy poczuła zmęczenie i położyła się spać.

                      *********

Była 10 minut po 10. Eleanor właśnie podnosiła się z łóżka. Nie chciało jej się, ale chciała umówić się z Nicole, bo dawno się nie widziały. Pisała do niej, ale ta nie odpowiadała. Dzwoniła do chłopaków, ale oni też nic nie wiedzieli, więc o 11 postanowiła wyjść z domu. Skierowala się w stronę metra, gdyż nie miała prawa jazdy. Od Nicole wiedziała, że ta zrobiła je w wieku 17 i 10 miesięcy, ale jeździła od skończenia pełnoletności.
Dwadzieścia pięć minut po 11 była pod domem swojej przyjaciółki. Pukała, dzwoniła, ale nikt nie schodził. Złapała za klamkę, ale nic to nie dało, ponieważ drzwi były zamknięte. Wyciągnęła z torebki klucze, które dała jej Nicola. Miała ich używać w naprawdę groźnych sytuacjach.
Dla Eleanor to była groźna sytuacja, zwłaszcza po tym jak Nicole opowiedziała jej o gwałcie, okaleczaniu się i innych problemach. Nie zastanawiając się włożyła klucz do zamka, który po chwili stworzył możliwość otwarcia drzwi do domu brunetki.
Gdy Eleanor weszła do mieszkania przekluczyła drzwi, by nikt inny nie wszedł. Skierowała się na górę, do sypialni dziewczyny.
Przyzwyczaiła się już do wystroju w tym pokoju. Jedna ze ścian była przeznaczona dla One Direction. Nie było na niej plakatów, tylko ładne zdjęcia zespołu oprawione w piękne ramki. Na półkach były ich płyty, książki i inne dodatki.
Eleanor zwróciła uwagę na postać, śpiącą postać z słuchawkami w uszach. Była to Nicole, która wyglądało uroczo i zabawnie.
Dziewczyna wyciągnęła telefon i zrobiła zdjęcia Nicole. Wrzuciła je na Twittera i dodatkowo przesłała chłopakom.
Postanowiła w końcu obudzić dziewczynę, gdyż było już pięć minut po 12.
Wyciągnęła Nicole słuchawki i zaczęła ją szturchać. Przyniosło to skutki, ale nie takie jakich oczekiwała Eleanor. W końcu włączyła Hapilly i Nicole otworzyła oczy.

- Witaj w świecie żywych.

Powiedziała rozbawiona Eleanor do zdezorientowanej przyjaciółki.

- Co ty tu robisz? Jak się tu dostałaś? I dlaczego budzisz mnie w środku nocy!?

- Po pierwsze nie w środku nocy, tylko po 12 w dzień. Po drugie dałaś mi ostatnio klucze. A po trzecie przyszłam tu, bo każdy się o Ciebie martwi.

Wyjaśniła Eleanor zaspanej koleżance. Po chwili jednak zapytała:

- A o której ty poszłaś w ogóle spać, co?

- Koło siódmej. Nie robiłam nic złego. Przysięgam. Bie mogłam zasnąć. To chyba przez ten wczorajszy kryminał. A tak z drugiej strony to musisz to przeczytać.

- Dobra. Przeczytam, ale ty najpierw zadzwoń do swojej drugiej połówki, a następnie wejdź na Twittera.

Powiedziała Eleanor po czym zeszła na dół, by zrobić śniadanie dla przyjaciółki.
Nicole wzięła telefon, aby zadzwonić do Harry'ego. Zobaczyła, że jest po 12,więc u chłopaków musiało być koło 8:30. Jutro rano mieli jechać gdzie indziej, więc nie będzie takiego problemu ze strefą czasową. Dziwiła się tylko, że Harry pomimo tak wczesniej pory zadzwonił do niej.
Ale nie myślała już o tym, tylko wybrała numer swojego chłopaka. Odebrał po 2 sygnałach.

- Cześć Harry, co.....

Jednak Harry nie dał jej dokończyć. Strasznie się o nią martwił, zwłaszcza po rozmowie z chłopakami.

- Nicole! Jeszcze raz mi tak zrobisz. Cały dzień nie odbierasz ode mnie telefonów. Czy ty chcesz, żebym dostał zawału!?

- Harry uspokuj się! Po pierwsze u Ciebie jest noc, więc nie gorączkuj się tak. Poszłam spać o 7 nad ranem, więc jestem zmęczona. I nie, nie chcę, by coś Ci się stało.

Mówiła spokojnie dziewczyna, która umiała uspokoić Harry'ego właściwymi argumentami.

- No masz szczęście. A tak po za tym, to co słychać?

Zapytał Harry, a Nicole wiedziała, że szeroko się uśmiecha.

- No i co się tak uśmiechasz Styles, co?

- Ale, skąd ty o tym wiesz?

- Kobieca intuicja. Co dzisiaj robicie? Nie weszliście na Twittera? Eleanor mówił, że mam wejść, bo jest tam dla mnie niespodzianka.

- O tak byliśmy. Teraz mam nową tapetę ŚPIĄCA KRÓLEWNO.

Powiedział Harry, podkreślając dwa ostatnie słowa. Nie wiedziałam, o co mu chodzi, ale podejrzewałam, iż ma to jakiś związek ze mną.
Pożegnałam się z Harry'm i szybko weszłam na Twittera. Gdy zobaczyłam moje zdjęcie zaczęłam się śmiać, a zwłaszcza z opisu: "ŚPIĄCA KRÓLEWNA, NICOLE.
Myślałam, że ludzie nie będą mili, ale na szczęście się pomyliłam. Oczywiście, że było kilka obraźliwych komentarzy jednak większość była pozytywna. Dziewczyny pisały, że wcześniej myślały, że będę damą, ale okazałam się wyluzowana. Pisały o moim i Eleanor wypadzie do kina itd. Było to bardzo miłe zwłaszcza, że nigdy dotąd nie spotykałam.

- Eleanor! Gdzie jesteś?

Zapytała Nicole. Eleanor zawachała się przez chwilę, ale odpowiedziała.

Jestem w kuchni i robię Ci śniadanie. Idź się ubierz i za pół godziny widzę Cię na dole!

Tak jak powiedziała Eleonor, tak zrobiła Nicole. Wzięła ubrania: miętową  sukienkę bez ramiączek, czarną marynarkę oraz szpilki tego samego koloru.
Zrobiła 200 brzuszków, co zajęło jej 10 minut i wzięła prysznic. Następnie ubrała się, nałożyła podkład, zrobiła cienkie kreski oraz musnęła usta błyszczykiem i była gotowa.
Zeszła na dół i dopiero zobaczyła, że Eleanor też pięknie wygląda, ale prawie identyczne jak ona.
Dziewczyna miała na sobie miętową sukienkę z ramiączkami, białą marynarkę oraz białe szpilki.
Gdy się zobaczyły wybuchły śmiechem.

- Elka, może ja się pójdę przebrać co?

Zaproponowała po śniadaniu Nicole. Nie chciała, by mówiono o niej jeszcze bardziej niż teraz, a i to nie było według dziewczyny konieczne.

- No co ty! Dobrze się składa, bo dzisiaj idziemy oglądać mieszkania do wynajęcia. Zebrałam kilka ogłoszeń i miejmy nadzieję, że coś wypali.

Powiedziała Eleanor i dziewczyny zaczęły szykować się do wyjścia.

==================
No to miłego czytanka.

1 komentarz:

  1. Nominowałam cię :)
    http://dangerous-live-zayn-malik.blogspot.com/2014/06/libster-award.html

    OdpowiedzUsuń