czwartek, 4 września 2014

Rozdział 44 cz. 2

Cześć! Dziękuję za nominację. Przepraszam, że 2 część rozdziału jest bardzo krótka. Nie postarałam się i bardzo za to przepraszam. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć, że nie mam dla kogo pisać. Zawsze miałam tylko kilka komentarzy, ale teraz nie mam żadnego prócz nominacji. Nie jest to fajne. Nie chcę zawieszać bloga. Dzięki niemu widzę jak się zmieniam. Jak mój styl pisania się zmienia. Nie chciałabym tego kończyć. Planuję równi prowadzić bloga o Louis'ie. Mam już pomysł. Wystarczy, że usiądę i napiszę kilka rozdziałów. Będę mogła je dodać w każdej chwili, ale pod dwoma warunkami. Pierwszy to zakończenie tego bloga. Powiem szczerze, że nie wiem jaki ma być jego koniec. Drugi natomiast jest taki, że muszę mieć kogoś kto będzie czytał moje wypociny.
Dzięki, miłego..

======================

- No to najpierw Tom. Twierdzi, że kocha Nicole.

Powiedział Zayn, a Styles posłusznie zapisał. Wszyscy byli bardzo skupieni, gdyż chcieli wykonać swoją pracę najlepiej jsk potrafili.

- Jest kompletnym idiotą.

- Harry, to się nie liczy.

- Ale dlaczego?

- Bo napisałeś to dlatego, że go nie lubisz. Widziałeś go dwa razy tego samego dnia...

- Oh, skończ Liam. Musi być idiotą skoro nie chciał być z Nicole.

- No dobra. Skąd mógł wiedzieć o gwałcie, ciąży i aborcji?

- No i dupa. Krystian? Może od drugiego podejrzanego?

Wymieniał Niall, ale to im nie pasowało.

- No to już nie wiem... Sandra?

- Niall, jesteś genialny! Pamiętacie jak on do nas przyszedł? Powiedział, że od Sandry dowiedział się gdzie jest Nicole. Równie dobrze mógł dowiedzieć się czegoś innego.

- No tak, nie możemy zakładać, że Sandra o niczym nie wiedziała. A poza tym razem z nią mógł być też Krystian.

- No właśnie o to mi chodziło.

Zakończył Niall i wszyscy się zaśmiali.

- Nie wyobrażam sobie życia bez niej.

Powiedział po chwili Styles. Wszyscy spojrzeli na niego.

- Wiemy stary. Wiedzieliśmy to od kilku dni waszej znajomości.

Powiedział Zayn i poklepał przyjaciela po plecach.

- Ale boję się o nią. Teraz o nas wiedzą. Mogą ją zjeść, wiecie jaka jest paparazzi.

- Wiemy. Nicole powiedziałaby, że nie dadzą rady jej zjeść.

- Dokładnie. Powiedziałaby, że jest za gruba. A niby taka inteligentna.

- Harry, a zauważyłeś, że... Nicole bardzo schudła, prawda?

- Tak. Muszę z nią o tym porozmawiać. Dobrze wiecie jak się przejmuje kilogramami. No to teraz Tom?

Powiedział Styles. Pozostali pokiwali głowami i zabrali się do pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz